
Skoro lato to w teren! Tym razem wybraliśmy się w lubuskie lasy. Wyprawa na dziko z wędrówką szlakami i samotnym noclegiem w lesie. Zaczęliśmy na spokojnie, wspólnie wędrując szlakami leśnymi i przygotowując miejsce noclegowe - "bazę", która pozwoliła nam wspólnie spędzić pierwszą noc przy ognisku, rozmowach i dzieleniu się doświadczeniem i wiedzą zebraną w trakcie naszego wczesnowiosennego szkolenia surwiwalowego.
Drugiego dnia po wspólnym marszu rozdzieliliśmy się, aby każdy mógł spędzić samotną noc w lesie. Lubuskie lasy słyną ze swojej gościny i przyjaznego nastawienia do każdego wędrowcy, który okazuje im szacunek. Mimo to spędzając tę noc samotnie w nowym, nieznanym miejscu można zmierzyć się ze swoimi lękami, przekonaniami oraz atawistycznym strachem, który jest w każdym z nas. Poranne wspólne śniadanie w umówionym miejscu - "bazie" - smakowało wspaniale a opowieść o poprzedniej nocy i "przygodach", które nas spotkały wprawiło obecnych w doskonały humor przed powrotem do codzienności. Serdecznie polecam każdemu taką formę spędzania czasu - bez wszechobecnej elektroniki, zgiełku miasta, codziennego pędu za to z przepiękną, wspierającą i karmiącą nas naturą, która pomaga wrócić do siebie i tu i teraz.
Dodaj komentarz
Komentarze